WIADOMOŚCI

  • 25.05.2008
  • 11608
Ferrari po nieudanym Grand Prix
Ferrari po nieudanym Grand Prix
Zespół Ferrari nie jest zadowolony z uzyskanych dziś rezultatów. Startując z dwóch pierwszych pól startowych kierowcy tego teamu dojechali na 3 i 9 pozycji.
baner_rbr_v3.jpg
Felipe Massa
„Szkoda, że wyścig ukończyliśmy na trzecim miejscu, co było spowodowane serią zdarzeń, które nie były nam pomocne. Tak mogło się stać, ponieważ na torze panowały trudne warunki. Na starcie byłem bardzo, bardzo szybki, bolid był idealny, ale potem popełniłem błąd w pierwszym zakręcie, hamowałem na żółtej linii, przez co straciłem miejsce i byłem za Robertem. Po kilku okrążeniach byłem już tuż za nim, wiedziałem, że mogę naciskać mocniej.”

„Zdecydowaliśmy się zmienić strategię, myśleliśmy iż znów pojawi się deszcz, ale okazało się, że to był zły wybór. Z pełnym zbiornikiem, na przesychającym torze, opony na deszcz nie miały takiej przyczepności, jak te używane przez moich najbliższych rywali. Na dodatek były problemy z radiem przez pewną część wyścigu. Mając na uwadze to wszystko, te sześć punktów jest bardzo ważne, w świetle całych mistrzostw, przeszliśmy dopiero przez jedną trzecią sezonu, przed nami wciąż długa droga.”

Kimi Raikkonen
„To był mój bardzo słaby wyścig, już od samego początku. Pojawił się problem z oponami przed startem, złamaliśmy regulamin, co oznaczało otrzymanie kary drive-through [przejazd przez pit lane]. Podczas wyścigu moim głównym problemem było utrzymanie właściwej pracy opon. Potem zdecydowaliśmy się zmienić strategie, ponieważ spodziewaliśmy się deszczu, ale tak się nie stało. Dwa razy musiałem zmienić uszkodzony nos w bolidzie. Tak więc jak widać, wiele spraw potoczyło się źle, co tłumaczy te 0 punktów.”

Przepraszam Sutila, którego uderzyłem na kilka okrążeń przed końcem. Straciłem kontrolę nad bolidem podczas hamowania, wyjeżdżając za tunelem, nie mogłem nic zrobić, aby uniknąć uderzenia.”

„Szkoda, że tak wszystko się dziś ułożyło, ponieważ mieliśmy potencjał, aby pojechać lepiej. To prawda, utraciłem prowadzenie w mistrzostwach, ale zawsze powtarzam, że mistrzostwa są długie. Teraz musimy przygotować się jak najlepiej do Kanday, postaramy się zatrzeć to rozczarowanie.”

Luca Baldisserri, menadżer zespołu
„Jesteśmy bardzo rozczarowani wynikami, które są zdecydowanie poniżej naszych oczekiwań. Popełniliśmy błędy, które będziemy musieli przeanalizować, aby być pewnym, że nie popełnimy ich w przyszłości, podjęliśmy też kilka decyzji odnośnie strategii, które okazały się błędne. Musimy wyciągnąć właściwe wnioski z tego weekendu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

26 KOMENTARZY
avatar
Tvey

25.05.2008 20:34

0

Nie martwcie się, to był wypadek przy pracy, jaki każdemu sie zdarza. Ważne, ze Ferrari dalej prowadzi w klas. konstruktorów,a Kimas traci tylko 3 pkt. do Hamiltona. Scuderia jeszcze wróci na szczyt, chyba już w Kanadzie za 2 tyg. FORZA FERRARI!!!


avatar
mala

25.05.2008 20:34

0

ładne zachowanie Kimiego : ) przeprosiny jak najbardziej się należą. mimo, iż to nie całkiem jego wina, no ale cóż.. niedosyt w Ferrari jak widać wielki, pech Rai ogromny. to nie był ich udany wyścig, ale.. raz na wozie, raz pod wozem ;-)


avatar
worm

25.05.2008 20:50

0

co, jak co, ale w Kanadzie odrobią stratę, jestem tego pewny, w końcu nie zawsze ma sie te szczeście;)


avatar
paulina124

25.05.2008 21:03

0

Gdzie ten Kimi z McL? :(


avatar
mackowski

25.05.2008 21:06

0

Zadziwiające że ferrari błyszczała prawie w kazdym GP z wyjątkiem Australii a nie mają swojego kierowcy na czele.Ale za to mają dwóch w czołówce a Maclaren i BMW powoli traci drugiego kierowcę w walce o mistrzostwo


avatar
norbertinho

25.05.2008 21:08

0

no nie wiem czy Ferrari odorbi stary w Montrealu w zeszłym roku wszytsko zgarnąl tam hamilton i jego mclaren choć alonso był 7 ale miał problemy z oponami


avatar
Mattii

25.05.2008 21:15

0

Paulina dokładnie sobie to samo myślę :( Kimi w McLarenie był inny, to jego umiejętności, opanowanie i zimna krew wzbudziła we mnie szacunek i wzór dla innych, oczywiście do końca jego kariery będę mu kibicował, to jest oczywiste, ale ten Kimi co był w McLarenie był inny, bardziej waleczny. Teram mam odczucie jakby mu się po prostu już nie chciało :( team Mclaren i Kimi zawsze w mojej pamięci... Mika też


avatar
paulina124

25.05.2008 21:34

0

Dokładnie to był prawdziwy Kimi. Jeździł inaczej z większą pasją a teraz? cały czas zasypia na starcie w trakcie tak samo czasami ma tylko przebłyski tego co było kiedyś ale to nie to samo. ahhh :(


avatar
Voight

25.05.2008 21:47

0

Jeśli chodzi o australie i monako to jeżeli sie goni to łatwiej o błąd. Kimi miał dzisiaj pecha z tą karą gdyby nie to to wyscig inaczej by sie ułożył. Wielu popełniało dzisiaj błędy.


avatar
alonsorenault

25.05.2008 22:05

0

Kimi osiągnął w F1 t co chciał czyli MŚ a teraz to mu to poprostu wszystko zwisa


avatar
daniel316

25.05.2008 22:11

0

On już chyba traci powoli przyjemność z jazdy :(. Zobaczymy ile jeszcze będzie chciał jeźdizć w F1.


avatar
f2008

25.05.2008 22:22

0

Co wy gadacie ludzie zobaczycie mówie to do fanow Raikkoena ze on pokaże klasy w reszvcie wqyscigow i obroni tytuł mistzrowski pamietajce ze po 1 gp tracił 9 punktow a pozniej fenomenalnie jezdził i prowadził juz nawet9 punktami a tu 3 punkty traci i jak mowił w gp kanady zetrze ta zła plame co mu sie przydazyła


avatar
Hayate

25.05.2008 22:23

0

Od siebie powiem, że ładnie się zachował przepraszając Sutila ;). I się wtrące co do tematu "Gdzie ten Kimi z McL" Moim skromnym zdaniem wcale nie było mu najlepiej w McL, jeździł dobrze, zdobył wicemistrza, ale to mu nie wystarczyło niestety. Do tego doszły nie najlepsze stosunki z szefostwe. W Ferrari udało mu się zdobyć mistrza i wydaję mi się, że nabył obcej mu cechy w Mcl a mianowicie pokory. Cóż, jego temperament ostygł, no ale to pomogło mu wywalczyć tytuł ;) Myślę że w tym sezonie równiez mu się uda...szczerze na to licze ;) pozdro ;)


avatar
matt7

25.05.2008 22:24

0

dobra cofam z tym 'czerwonym psem w ferrari" ladnie przeprosil wiec mu wybaczam ;P


avatar
Z.Stardust

25.05.2008 22:26

0

spokojnie ludziska; Kimster powróci.... już niebawem.


avatar
makaveli4life

25.05.2008 22:32

0

Tak tez jestem tego zdania ze Kimas powruci juz niebawem.Wkoncu w osttatnim sezonie ile mial punktow do tylu i przekrecil to i osiagnol tytul.3 Punkty to kimi moze odrobic na jednym GP.Kimias niebawem zamrozi cala konkurencje i beda emocje.Pozdrawiam wszystkich fanow Kimiego...Keep Flying Kimi


avatar
cezarnation

25.05.2008 22:48

0

Dobrze, że w Polsce jest jeszcze paru kibiców Ferrari. Przywracacie mi wiarę w ludzkość. Jedność w czerwieni:)


avatar
PETRONAS ![RK]!

25.05.2008 23:16

0

Fajnie Fajnie ale i tak Ferrari będzie musiało prędzej czy później uznać wyższość BMW , raczej prędzej hehe , oni idą ostro do przodu i nic nie ma prawa ich powstrzymać


avatar
abbin

25.05.2008 23:32

0

FERRARI NA ZAWSZE !! a wasze komenty o tym ze KImi byl lepszy w Mac... nie chce sie nic pisac... znawcy


avatar
ma-teo

26.05.2008 01:44

0

Z czego można być tutaj zadowolonym? Startując z 1 i 2, skończyć na 3 i 9? Toż to nawet rok temu było lepiej, kiedy startowali z 3 i 15, a obydwoje ukończyli w punktach. Tyle dobrze, ze teraz mogli chociaż nawiązać walkę...


avatar
arcykarol

26.05.2008 10:24

0

innym razem będzie dobrze


avatar
paulina124

26.05.2008 10:32

0

abbin: Nie chodzi o zadnych wielkich znawców no ale jak się porównuje jazde Kimiego w McL a Ferrari to widac różnice. Mam ogromna nadzieje, ze Kimi się obudzi i obroni tytuł. A zresztą nie ma wyboru musi obronić!


avatar
Dagmara_W

26.05.2008 12:05

0

Taki mało uadny wyścig jak w Australii tyle że tu dojechali i mają jakieś punkty.. marze żeby w Knadzie zobaczy taka zacieta walke z teamow by żaden nie odstawał i by się wyprzedzali to końca wyścigiu.. taa można pomarzyc:P


avatar
walerus

26.05.2008 13:31

0

w Kanadzie mcl ich łyknie chyba - Kimi - ogromne rozczarowanie - ale on końcówki sezonu ma mocniejsze! Masa chyba łyka Extasy przed wyścigami....


avatar
rooffi

26.05.2008 13:48

0

w Kanadzie 1 bedzie Robert a kimi na 2 i dobrze ,że przeprosił


avatar
renault f1

26.05.2008 15:24

0

dużo emocji dali kierowcy ferrari w tym wyścigu zwłaszcza gdy Kubica wyprzedził Masse i jak Kimi stukną Sutila !! nieźle go zarzucało


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu